piątek, 20 stycznia 2012

Moje dziecięce marzenie

Jest taki niewielki zbiorek esejów Jana Tomkowskiego.
Z niego zaczerpnęłam tytuł mojego bloga.
Odkąd pamiętam mieszkanie w bibliotece było moim wielkim marzeniem;-)
Wdychać ukochany zapach książek, dotykać ich grzbietów, przerzucać kartki...
A po przeczytaniu jednej, sięgać po drugą nie wstając z głębokiego fotela.
Od tamtego czasu minęło sporo lat.
W bibliotece co prawda nie zamieszkałam, ale miłość do książek pozostała.
Lubię je czytać, lubię je mieć, lubię o nich rozmawiać...
A nade wszystko lubię książki o książkach i czytaniu;-)
Wiem, że nie jestem oryginalna. Większość czytaczy tak ma;-)))
Półka na którą najczęściej sięgam, to biografie, dzienniki, pamiętniki, listy, wspomnienia.
A kolejne, niższe półki, to...wszystko co wpadnie mi w rękę;-)
Miewam różne książkowe fascynacje.
I kilku ukochanych autorów, zaczytanych "do imentu";-)))
Zapraszam do mojej biblioteki, w której tak naprawdę, choć nie dosłownie, mieszkam od zawsze;-)

A jeśli ktoś z Was nie zna jeszcze esejów Tomkowskiego "Zamieszkać  w Bibliotece", to namawiam do ich przeczytania.
Moim zdaniem to czytelnicza uczta.
Chociaż nie traktują o bibliotece w dosłownym znaczeniu (oprócz jednego rozdziału), to poruszane w nich tematy wprawią w zachwyt każdego miłośnika książek.
Popatrzcie na tytuły kolejnych rozdziałów:

- Czy pozbędziemy się książek? 
- Krótki kurs sztuki czytania 
- Przeprowadzka do Biblioteki 
- Książki niekochane, czyli o lekturach obowiązkowych 
- Bestsellery i arcydzieła 
- Ciągle układamy kanon 
- Nieśmiertelni bohaterowie 
- W poszukiwaniu wielkiej miłości 
- Być albo nie być, czyli mądrości literatury 
- Magiczne miasta pisarzy 
- Podróże, ekspedycje, wyprawy 
- Frak Wertera, czyli stroje i przebrania 
- Od czarnej polewki do magdalenki, czyli potrawy literackie 
- Lektury na kasetach 
- W kleszczach mediów 
- Komputer poetą, czyli metafora z peceta 
- Z literaturą w Europie 

Zazdroszczę tym, którzy jeszcze tego nie czytali;-)
Przed Wami fantastyczne chwile;-)

Pozdrawiam serdecznie.

FLORENTYNA




8 komentarzy:

  1. ehh... miałam podobne marzenie, a esejów nie czytałam, ale czuję się zachęcona :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Magdo, miło mi, że w internetowym gąszczu trafiłaś na mojego "raczkującego" bloga;-)
    Myślę, że każdy z książkolubów kiedyś miał podobne marzenia.
    Przeczytałam gdzieś (nie wiem gdzie i kto to napisał, niestety) taką wypowiedź: gdyby czyściec był ogromną biblioteką, to z przyjemnością mógłbym tam spędzić lata;-))) Coś w tym jest;-)))
    A po Tomkowskiego sięgnij, nie rozczarujesz się z pewnością.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoj blog zapowiada sie bardzo interesujaco, szukam takich miejsc , gdzie mozna znalezc propozycje na ciekawa lekture, bede tutaj zagladac, a Tomkowskiego nie czytalam, ale zainteresuje sie przy najblizszym pobycie w kraju, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Kamilo.
      Dzięki za miłe słowa;-)
      Po Tomkowskiego sięgnij, nie zawiedziesz się z pewnością.
      Miło mi, że będziesz do mnie zaglądać.
      Z przyjemnością podzielę się refleksjami z przeczytanych lektur.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Ujęłaś mnie stwierdzeniem - zazdroszczę tym, którzy jeszcze nie czytali. Rozejrzę się za książeczką. Powodzenia na nowym blogu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo ja naprawdę zazdroszczę wszystkim, którzy tę lekturę mają jeszcze przed sobą.
      Sama odświeżę ją sobie za jakiś czas.
      To książka z tych do wielokrotnego czytania.
      Dzięki za życzenia powodzenia.
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. Twoj blog zapowiada się bardzo ciekawie :) .

    OdpowiedzUsuń